Sprawa dotyczyła właścicieli działki, która podlegała zarówno podatkowi od nieruchomości jak i rolnemu. Prezydent miasta ustalił łączne zobowiązanie pieniężne od działek za 2009 rok. Właściciele wnieśli odwołanie od tej decyzji, które zostało oddalone przez samorządowe kolegium odwoławcze. W uzasadnieniu SKO podkreśliło, że zgodnie z EGiB na powierzchnię nieruchomości składają się łąki oraz grunty zadrzewione zwolnione z podatku oraz grunty orne nie objęte zwolnieniem z podatku rolnego. Ponadto SKO wskazało, że na gruncie jest posadowiony budynek mieszkalny.
Następnie podatnicy złożyli skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gdańsku. Ich zdaniem organy podatkowe popełniły błąd, opierając swoje decyzje jedynie na zapisach zawartych w ewidencji gruntów i budynków. Właściciele działki stwierdzili, że organy powinny dokonać własnych ustaleń faktycznych w zakresie klasyfikacji gruntów i ich przeznaczenia oraz wykorzystania.
Sąd oddalił skargę, uzasadniając że zgodnie z art. 21 Prawa geodezyjnego i kartograficznego dane zawarte w ewidencji gruntów i budynków stanowią m.in. podstawę wymiaru podatków i świadczeń. W ocenie sądu organy podatkowe, ustalając wysokość zobowiązań w podatku od nieruchomości, nie są uprawnione do przyjęcia innej podstawy wymiaru podatku niż dane wskazane w ewidencji, a organy podatkowe nie mogą dokonywać samodzielnych ustaleń w tej mierze. Od tej reguły, zawartej w ustawie Pgik nie zostały przewidziane żadne wyjątki. Uzasadnienie wyroku