Zaprezentowany właśnie system Robin + Wings może być łatwo mocowany do płozy lub nosa śmigłowca. Da się go również zainstalować na płatowcach. W ocenie producenta sprawdzi się on przede wszystkim w pomiarach korytarzowych prowadzonych z niskiego pułapu dla takich zastosowań jak: leśnictwo, monitoring środowiska czy kartowanie infrastruktury transportowej.
– Robin + Wing zapewnia elastyczność nieosiągalną u innych dostawców lotniczych systemów skanowania. Większość z nich jest bowiem projektowana tylko do pomiarów z pokładu śmigłowca i samolotu, tymczasem Robin może również pracować na ziemi – mówi Graham Hunter, dyrektor zarządzający 3D Laser Mapping.
System Robin + Wing przeszedł już pierwsze testy. Wspólnie z Uniwersytetem Durham wykonano za jego pomocą lotniczy skaning klifów w okolicach miasta Whitby w Yorkshire. Erozja wybrzeża powoduje tu realne zagrożenie dla infrastruktury. Dane z systemu Robin + Wing pozwolą określić tempo tego zjawiska oraz przewidzieć jego dalszy przebieg.
Innymi udoskonaleniami w systemie Robin + Wings są ponadto powiększona przestrzeń dyskowa oraz możliwość podłączenia instrumentu do zasilania samolotu.
