Obecnie ESA oraz Europejska Agencja ds. GNSS (GSA) współdziałają z pięcioma producentami czipów satelitarnych oraz podobną liczbą producentów odbiorników. Dzięki temu przedsiębiorcy ci mają dostęp do laboratoriów obu instytucji, w których mogą sprawdzić, jak ich sprzęt działa z usługami Galileo.
Do dyspozycji producentów oddano m.in. instalację „hybrid localisation solution rack”, która dostarcza do testowanych czipów symulowane sygnały GPS, Galileo, wi-fi oraz GSM. W „octobox” sprawdzane jest z kolei działanie smartfonów i odbiorników satelitarnych. Testy terenowe przeprowadzane są natomiast z wykorzystaniem specjalnego pojazdu Lab’s Telecommunications and Navigation Testbed Vehicle.
Jak powiedział Philip Mattos z ST Microelectronics (producent czipów Teseo-2), to bardzo pożyteczna inicjatywa ESA i GSA, która przybliża przemysł elektroniczny do systemu Galileo. Dzięki tej i wcześniejszej współpracy miliony czipów tej firmy produkowane od 2009 r. są już gotowe na odbiór sygnałów Galileo. By móc z nich korzystać, wystarczy jedynie odpowiednia aktualizacja firmware’u.