Do jego wystosowania PTG skłoniły w szczególności: zapowiedź nowelizacji Prawa geodezyjnego i kartograficznego, ostatni wyrok TK w sprawie opłat za czynności geodezyjne, publiczna polemika, która wywiązała się po liście dr. inż. Waldemara Izdebskiego do GGK, a także treść wywiadu udzielonego przez głównego geodetę kraju miesięcznikowi GEODETA.
Zdaniem PTG podstawowym problemem było do tej pory unikanie przez administrację państwową i samorządową partnerskiego dialogu ze sferą wykonawców geodezyjnych przez ograniczanie jego zasięgu do wybranych organizacji geodezyjnych. Powodowało to, że jedynym sposobem przedstawiania racji i domagania się na nie odpowiedzi była dla pozostałych forma konfrontacyjna czy to przez działania natury formalnej, czy też medialnej. – Jednak deklaracja GGK, w tym w szczególności treść wywiadu udzielonego miesięcznikowi GEODETA – czytamy w liście PTG – pokazały, że w wielu zagadnieniach jesteśmy zgodni, i że chociaż w wielu się różnimy, to moglibyśmy nawzajem pomóc sobie w osiągnięciu niewątpliwie wspólnego celu, jakim jest dostosowanie geodezji do potrzeb i warunków nowoczesnego państwa demokratycznego.
– Nasze wystąpienie jest jednocześnie jednoznacznym głosem poparcia dla diagnoz, tez i wniosków podniesionych w ostatnim okresie przez dr. inż. Waldemara Izdebskiego, które skierował w swoich listach do GGK – czytamy dalej w liście PTG. W ocenie Zarządu PTG podniesione przez Waldemara Izdebskiego argumenty są zasadne, a udzielona przez GUGiK odpowiedź z 24 czerwca br. jest zdawkowa i wymijająca oraz nie odnosi się do meritum sprawy.
Zdaniem Zarządu PTG działania podejmowane przez GGK, a w jego imieniu także działania podejmowane przez GUGiK, nie mogą ograniczać się jedynie do kwestii samego (technicznego i sprawnego) wydatkowania środków finansowych przeznaczonych na poszczególne cele, ale winny odnosić się także do merytorycznej zasadności ich wydatkowania. PTG krytycznie ocenia też dotychczasowy tryb i zasady stanowienia prawa.
Pełna treść listu PTG do GGK